Tak więc założyłam sobie właśnie bloga... Przepraszam jak nic ciekawego tu nie znajdziecie. Więc dziś do połowy dzionek był fajny, lecz niestety znów myślałam, myślałam nad nim, jak ja mogłam spieprzyć tak wspaniałą rzecz. Nie daje mi to spokoju ani na chwile. Lecz druga połowa mojego dnia była wspaniała, zrobiliśmy niespodziankę pewnej osóbce, był zdziwiony lecz także zafascynowany tym że się tak postaraliśmy że zrobiliśmy to właśnie dla niego. Na dziś kończę jutro wpadnę :)
